'Pan. Lora, patrzec na wieznia. Byl jednym z
te dwie osoby? ''
''Nie zdolam podjac sie powiedziec, ze byl.
''Czy on byc podobnym jedna z tych dwóch pasazerów?atrakcje na urodziny
''Obaj byli istotnie pochloniety, a noc byla tak ciemna,
i kazdy bylismy tak zastrzezone, ze nie moge podjac sie powiedziec,
nawet to. '
Strona 119
Opowiesc o dwóch miastach
119byloby bezuzyteczne z|sposród}
670
'Pan. Ciezarówka, spójrz ponownie na wieznia. Jesliby
mu opakowane jak te dwa pasazerowie byli, owo nie
cos w swoim luzem i wzrostu, by uczynic go prawdopodobne, iz
byl jednym z nich?
'Nie. '
''Nie bedziecie przysiegac, panie ciezarówka, iz nie byl jednym sposród
im? '
'Nie. '
''Tak przynajmniej mozna rzec, ze moze byc jednym z nich?
'Tak. Tyle lecz, ze pamietam, ze oboje maja
bylo-jak myself- animatorzy na urodziny
bojazliwy od rozbójników, a
Osadzony nie ma bojazliwy powietrze ''.
''Czy kiedykolwiek zauwazyc podrobione bojazni, Pan Ciezarówka?
''I na pewno nie widzialem tego. ''
'Pan. Ciezarówka, spójrz jeszcze raz na wieznia. Maja
Widziales go, do pewnej wiedzy, przed?
'Ja mam. '
'Gdy? '
''Wracalem z Francji pare dni pózniej,
i, w Calais, wiezien przyszedl na pokladzie statku-packet
w jakim wrócilem, i sprawil, iz podróz ze mna. ''
''Na co godzine to sie stalo na pokladzie?
''Na nieco po pólnocy.
Strona 120
Opowiesc o dwóch miastach
120
z
670
''W srodku nocy. Czy byl jedynym pa